to nie jest wina silnika SMF ... a braku opieki na forum opiekuńczym.
To że SMF żyje i będzie żyło świadczy nasze forum ...rozwijane prywatnie ... więc można jak się chce obyć się bez pomocy, a właściwie samemu sobie ulepszać.
Herkules ... wiem o Twoich problemach.. nic tu nie wskórasz, stracisz czas i nerwy.
Trzy największe fora ogólnotematyczne się przeniosły ... zapomnij o tej stronie i żyj spokojniej.
Powodzenia i lepszych czasów.